„Podejmę rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie oczekiwań nauczycieli co do wzrostu wynagrodzeń” – oświadczył we wtorek prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, oczekiwania nauczycieli „są uzasadnione”.
Prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Wolsztyna (woj. wielkopolskie) podkreślił, że „sytuacja nauczycieli nie jest łatwa, a oczekiwania, z którymi nauczyciele występują dzisiaj, są oczekiwaniami uzasadnionymi”.
„Nauczyciele powinni w Polsce dobrze zarabiać. Powinni zarabiać godne pieniądze. Wypełniają bardzo ważną misję” – podkreślił Andrzej Duda.
„Jednocześnie chcę zaapelować o jedno: nie wszystkie żądania da się od razu zrealizować. To musi być proces i my musimy do tego procesu dojść. Mam nadzieję, że w tej sprawie uda się uzyskać porozumienie tak, aby nauczyciele osiągnęli swój cel, a jednocześnie młodzież i dzieci w żaden sposób nie zostali poszkodowani” – mówił prezydent.
„Proszę też nauczycieli i proszę też przedstawicieli związków nauczycielskich, aby tę sytuację uwzględnili, że to jest szczególne przeżycie dla dzieci, dla młodzieży i dla rodziców” – dodał. „Natomiast bez wątpienia trzeba usiąść do stołu i trzeba na ten temat rozmawiać. Ja zapewniam państwa, że będę o tym rozmawiał z panem premierem. To jest sytuacja ważna i poważna, i wierzę w to, że znajdziemy rozwiązanie” – oświadczył prezydent.
Przypomnijmy, że od 5 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Potrwa do 25 marca. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o tysiąc zł. Jeśli taka będzie wola większości wyrażona w referendum, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin może się zbiec z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasistów. Matury rozpoczynają się 6 maja.