Zgodnie z treścią art. 17 ust. 1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, strajk polega na zbiorowym powstrzymywaniu się pracowników od wykonywania pracy w celu rozwiązania sporu dotyczącego interesów pracowniczych (w naszym przypadku chodzi o żądanie podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników szkół, przedszkoli i placówek). Istotą strajku jest zatem niepozostawanie pracownika w gotowości do świadczenia pracy. W przypadku strajku brak gotowości pracownika do pracy wyraża się w odmowie świadczenia pracy. W świetle art. 17 ust. 1 ww. ustawy strajk jest równoznaczny z zaprzestaniem pracy, wtedy gdy nie doznaje przeszkód w jej wykonywaniu ze strony pracodawcy (ani innych osób), czyli dzieje się to z woli pracownika uczestniczącego w akcji strajkowej (prof. zw. dr hab. Jerzy Wratny, Ustawa o rozwiązywania sporów zbiorowych. Komentarz [w:] Zbiorowe prawo pracy. Komentarz, Legalis).

Z powyższego wynika, że nie ma żadnych podstaw prawnych do zobowiązywania wszystkich pracowników przez pracodawcę czy inspektora pracy lub organ prowadzący, do przebywania przez 8 godzin w miejscu pracy w czasie strajku, skoro pracownicy uczestniczący w strajku, w dniu strajku nie pozostają do dyspozycji pracodawcy, w ślad za tym nie wykonują żadnych obowiązków wynikających ze stosunku pracy.

 Zwracamy dodatkowo uwagę, że przepisy Karty Nauczyciela (art. 42 ust. 1) wprowadzają jedynie tygodniową normę czasu pracy nauczyciela wynoszącą nie więcej, niż 40 godzin (godziny te są ewidencjonowane tylko w odniesieniu do tzw. pensum). Brak jest jednak jakichkolwiek podstaw do określenia dobowej normy czasu pracy nauczyciela wynoszącej 8 godzin. Takich zapisów Karta Nauczyciela nie zawiera.

Strajk, rozpoczynający się 8 kwietnia 2019 r. organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego i to związek koordynuje jego przebieg.